Które słuchawki wybrać, żeby miały dobry basik?

sluchawkiWybranie stosownych słuchawek - jeśli ktoś słucha muzyki nie tylko przy okazji, lecz zależy mu na dobrym dźwięku - nie jest zagadnieniem łatwym.

Mówi się, że „od przybytku głowa nie boli”, niemniej jednak w tego typu sytuacjach wybór jest zdecydowanie za duży. W sklepach internetowych odnajdziemy mnóstwo rozlicznych słuchawek i nawet gdy już zawęzimy ich propozycję do interesującego nas pułapu cenowego, w dalszym ciągu nie sposób się zdecydować.

 

 

Komentarze w podobny sposób średnio pomagają. Nawet kiedy te pozytywne stanowią większość, zawsze odnajdzie się ktoś, kto pocznie stękać i zniechęci do zakupu. Odmienna kwestia, iż w obecnych czasach takie poglądy niejednokrotnie są tworzone na zamówienie, z tej przyczyny doświadczenie uczy, żeby podchodzić do nich z bardzo dużym dystansem. Ja sam w ostatnim czasie chciałem zakupić porządne słuchawki. Mój budżet oscylował dookoła 450 złotych. Jestem entuzjastą muzy, doceniam solidny basik, ale również nie sądzę, abym był w stanie rozpoznawać większe subtelności w brzmieniu. Dla przykładu - ostatnimi czasy kupiłem Spotifya w wersji płatnej - jakość rzekomo dużo wyższa, a nic a nic tego nie zauważam. Co jednakże słyszę, to czy brzmienie jest wyraźne, a basik czysty. Na tym mi zależało. Niestety w ofertach rozlicznych sklepów sieciowych poruszałem się niczym maluch we mgle.

bratsPostanowiłem odważyć się i postawić na najsłynniejsze w tym momencie słuchawki na świecie - to znaczy "Beatsy" stworzone przez producenta Dre'a. I powiem szczerze - jestem autentycznie usatysfakcjonowany. Nabyłem wersję douszną, najtańszą i wydałem tylko ułamek swego budżetu. Jednakowoż jestem oczarowany. To naprawdę najlepiej wydane 300 zł w moim życiu. Dźwięk jest czysty, słuchawki są głośne, a bas miażdży. Bezspornie, słuchawki umożliwiły mi przenieść codzienne podróże muzyczne na lepszy poziom.

Aby jednak nie było aż tak kolorowo, nabyłem w następnej kolejności jeszcze 2 wyroby od tej firmy. Słuchawki nauszne dla dziewczyny oraz głośniczki Bluetooth. Te 1-wsze - nie powalają, pomimo tego że były droższe. Te drugie - grają w miarę, ale w ich kwocie bez wątpienia mógłbym wyszukać coś o wiele lepszego. Z tej przyczyny, jeśli chcecie kupić legendarne „Beatsy”, rekomenduję najtańszy model douszny - szkoda kasy na inne zabawki. A przynajmniej takowe posiadam obecnie odczucia.